Wichrowe Wzgórza- Emily Bronte

Historia napisana przez Emily Bronte jest ponadczasowa i uniwersalna. Pasuje na każdą okazję, jej świetność nie przemija. Wręcz gdy znów ją czytany dostrzegamy nowe szczegóły,które zachwycają nas na nowo i po raz kolejny.

Nie mogę żyć bez mego życia! Nie mogę żyć bez mojej duszy!
                                             Emily Bronte- Wichrowe wzgórza

Książka opowiada o życiu Heathcliffa i Cathy od dzieciństwa do śmierci. Akcja książki toczy się na mrocznych wrzosowiskach Yorkshire i zachwyca grozą i namiętnością.
Niespełniona miłość, która rozkwitła między parą przyjaciół z dzieciństwa jest wręcz toksyczna, zatruwa wszystko wokół i nie pozwala na normalne życie nikomu z ich otoczenia. A wszystko mogłoby mieć inne zakończenie gdyby nie fatum.Czy nad wrzosowiskami ciąży klątwa nieszczęśliwej miłości?
Autorka zabiera nas w podróż do przeszłości gdzie opowieści o duchach straszących we dworach i o szaleństwie z miłości były nagminne. Książka opisuje skutki decyzji podjętych w przeszłości. Pokazuje jak żal i upokorzenie mogą zniszczyć człowieka. Prawdziwa miłość, której świadkiem były jedynie wrzosowiska przyniosła jedynie ból, cierpienie i śmierć.

Wichrowe wzgórza są tajemnicze i mroczne. Przesycone napiętą atmosferą niespełnionej miłości i szaleństwa. Książkę czyta się Wolno jednak nie można jej porzucić nie zakończywszy lektury. Myślę że to jej niepowtarzalny charakter i niepowtarzalny styl pisania sióstr Bronte sprawia że jest ona ponadczasowa i nawet tyle lat po publikacji nadal podbija serca czytelników w każdym przedziale wiekowym.

Książkę bardzo polecam ponieważ jest fantastyczna. Czyta się ją nie bez trudności ponieważ język nie jest współczesny jednak warto pokonać tą przeszkodę i przeczytać jedną z najznakomitszych pozycji literatury klasycznej.

Taken Erin Bowman

Chyba każde dziecko z niecierpliwością czeka na swoje 18 urodziny. Wyobraźnia podpowiada że będzie to magiczny dzień, który odmieni życie każdego. Ale nie w Claysoot gdzie dzień osiemnastych urodzin wiąże się z kresem życia. I to dosłownie każdy chłopak w tym dniu znika w niewyjaśnionych okolicznościach, nazywa się to Napadem. Trzęsienie ziemi. Wiatr. Światło i już ich nie ma. Dla niektórych jedynym wyjściem wydaje się ucieczka z miasta otoczonego od lat murami bez kontaktu z innym światem. Wielu śmiałków próbowało przekroczyć mur ale zawsze powracali. Bez życia. Tak jest od lat. Świat się nie zmienia. Do czasu gdy pojawia się Gray.  
 Książka jest absolutnie genialna. Była to miłość od pierwszych stron. Nie odbyło się bez przeszkód związanych z dzwonkiem na lekcje. Było to bolesne przebudzenie i nie obyło się bez łez. Ale dość dygresji o książce. Jest to jedna z najlepszych dystopii jakie miałam okazję przeczytać jest tam wszytko. Strata. Zdrada. Śmierć. A na koniec odnaleziona tożsamość.  Ta książka to pułapka, kiedy kogoś złapie nie wypuści go do ostatniego słowa.

W mojej opinii jest to najlepsza dystopia jaką dane mi było dotąd przeczytać. Nie oczekuje już na prawdę niczego więcej od  tego gatunku ponieważ książka wciągnęła mnie, czytałam ją na wyścigi. Wszędzie: w domu, autobusie, na przerwie w szkole. Po czym gwałtownie się skończyła zostawiając mnie smutną, rozgoryczoną faktem jej zakończenia, bez siły na czytanie kolejnej książki. Nie zapominając o wielkim „kacu książkowym” którego dostałam po zakończeniu.

Książka niestety nie została jak dotąd wydana w języku polskim. Jednak znalazło się kilka wspaniałych osób, które podjęły się jej tłumaczenia. Jest to morethanbooks na chomikuj. Oczywiście serdecznie polecam.

Czekajcie na recenzję drugiej części „Frozen” 🙂

Randka w ciemno z książką

Dziś pierwszy post z serii „Artykuły” będą się one pojawiać co jakiś czas, zazwyczaj gdy wpadnie mi w oko jakiś ciekawy temat.

Czy zdarzyło ci się kiedyś że osądziłeś książkę po okładce?

Jeśli jesteś wzrokowcem lub masz do tego tendencje, koniecznie musisz to zobaczyć. Może jest na to jakaś rada?

52f16ae4556d1eef90717126e2efff4c

Pewna księgarnia w miasteczku Newton (USA) pewien czas temu rozpoczęła kampanię, która bardzo mnie zainteresowała. Księgarnia postanowiła walczyć z kupowaniem książek jedynie ze względu na okładkę. Choć dziś się to raczej nie zdarza, wszyscy od maleńkości znamy powiedzenie „Nie oceniaj książki po okładce” mimo że ma ono głębszy sens, chyba czasami możemy je wziąć dosłownie.

Książki są sprzedawane, owinięte w papier. Tak aby jej zawartość była dla nas kompletną niespodzianką. Na opakowaniu napisany został krótki opis, który ma nas uchronić przed kupowaniem kota w worku. 807349-ab84c600-938b-11e3-9344-1d4f65d03730

Jak widać na zdjęciu całość prezentuje się wprost  cudownie i bardzo zachęcająco.

Księgarnia niestety znajduje się aż w Stanach zjednoczonych ale jeśli nie mieszkacie w pobliżu pozostaje zawsze jeszcze sprzedaż wysyłkowa. Strony sklepu nie musicie szukać daleko ponieważ jest tutaj-Wystarczy kliknąć.

5fdfa44722b4817ca322502baf74a12f1271954751212647167526906dbc3569

Eleanor and Park-Rainbow Rowell

 Książkę przeczytałam dawno temu jeszcze długo przed premierą, dziękuję chomikuj i 
MoreThanBooks, kocham was . Jednak zaczęłam to niezbyt z własnej woli bardziej podążając za modą na young adult i wszelakie tego typu powieści. Ja jednak wolę Dystopię i to też tu się pokazało.
 Historia prawie jak z bajki. Biedna dziewczyna ,niezbyt ładna niezbyt chuda, poznaje chłopaka on też niezbyt przystojny. W normalnych warunkach żadne z nich nie zwróciłoby na siebie uwagi ,jednak w książkach nic nie jest normalne więc się zakochują. Czegoż innego można chcieć od książki? 
No tak …zakończenia. 
Szkoda że już od początku wiem jak to się skończy. Tak to jest napisane już w prologu. No ja rozumiem trzeba łamać zasady, nowoczesność i bunt przeciw sztywnym regulaminom, ale moim zdaniem u jest ono nie zmienne, każda opowieść powinna mieć swój początek, środek i koniec i to koniecznie w tej kolejności. Nie jestem zbyt wymagająca od książki ale tej jednej zasady nie wolno łamać. Ale co tam chrzanić kolejność poza tym historię warto przeczytać choć do moich ulubionych nie należy szczerze przeszła bez większego echa przez moją półkę czytelniczą.

Bez tchu-Biorąc oddech- Rebecca Donovan


Mimo ze minęło już 1,5 roku to czas nie wyleczył ran. Aby się to stało Emma i Evan musza cofnąć się do dnia kiedy widzieli się po raz ostatni i odpowiedzieć sobie na pytanie które pozostawały dotąd be z odpowiedzi…

 Odliczanie dni się skończyło. Teraz Emma jest wolna. Długo wyczekiwane wyzwolenie nadeszło ale jakim kosztem? Po niespodziewanym zakończeni drugiej części wszystko jest nie tak. Miało być na zawsze ale się skończyło. To zniszczyło Emmę już nic nie jest takie samo. Dziewczyna mimo dzielących ich kilometrów i czasu nie może zapomnieć o Evanie a to ją wykańcza. Z dala od Weslyn, przyjaciół i przeszłości zaczyna nowe życie. Studia i czekające ją perspektywy jednak dziewczyna nadal cierpi i zaczyna topić smutki w alkoholu. Czymś czym się brzydzi. Coraz bardziej staczając się w mrok wspomnień zmienia się nie do poznania i nie pozostaje w niej już nic z niewyobrażalnie silnej dziewczyny znanej nam z poprzednich części. Emma dokonuje na sobie istnej autodestrukcji. Czuje pustkę i ma pragnienie aby ją zapełnić ale żeby to się stało musi zapomnieć ale czy to nie skrzywdzi jej jeszcze bardziej?
Pogrążona w rozpaczy ucieka w alkohol. Robiąc dokładnie to co niegdyś jej matka. Będąc o krok od rozsypki nikt nie daje rady jej pomóc. Wtedy zdarza się tragedia. Emma musi wracać do Weslyn. Miejsca jej cierpienia i złych wspomnień. Musi się tam zmierzyć z przeszłością, od której wciąż ucieka. Lecz jeśli przeszłość ją dopadnie, to czy dziewczyna nie może zostać wyzwolona?
Czy pomoże jej w tym osoba, którą wydaje się że skrzywiła najbardziej? Czy może będzie to  ktoś zupełnie inny?

Ostatni komentarz na podsumowanie serii. Jest cudowna. Niesamowicie wciąga. Na początku da ci powód by oddychać później sprawi że będziesz oddychać z trudem a na koniec pozostawi bez tchu. Czy kiedykolwiek po tej książce  weźmiesz oddech?

Kiedy czytałam książkę emocje we mnie szalały i nie mogłam zdecydować się czego tak na prawdę od niej oczekuję i jakiego losu pragnę dla naszych bohaterów. Zobaczenie załamanej staczającej się Emmy nie było ani łatwe ani przyjemne jednak gdy jej siła powróciła było to wspaniałe. Widzenie jej znów w pełni sił gotowej do walki i pokazanie że  z wszystkim da się wygrać. Kiedy skończyła książkę  wzięłam głęboki oddech i pomyślałam to było to a emocje towarzyszące czytaniu jej są niezapomniane. Jest to idealny finał dla tak fantastycznej serii.

Moja ocena:10/10

When Summer Ends – Isabelle Rae

Jedna noc kiedy Chloe łamie zasady. Razem z grupką przyjaciół z liceum używają fałszywych dokumentów aby dostać się do klubu. Ta noc jest inna. Tej nocy poznaje przystojnego barmana-Willa. Kiedy lato trwa młodzi nawiązują relacje ich wieź się pogłębia a kontakty stają się coraz częstsze. Will jest wymarzonym chłopakiem każdej dziewczyny. Kochający, pomysłowy,troskliwy, romantyczny tylko,która dziewczyna zakocha się w swoim nauczycielu od matmy?
Książka jest bardzo podobna do pułapki uczuć ale tylko w dwóch wątkach.

Po pierwsze: Miłość nauczyciela i uczennicy.Oczywiście sytuacja wychodzi dopiero w szkole kiedy i nauczyciel i uczennica patrzą na siebie zaskoczeni w klasie na pierwszej lekcji.  I wtedy przychodzi ta chwila refleksji. Co ja najlepszego zrobiłem? To myśli facet, dziewczyny nie podchodzą tak jak oni może pociąga je wizja zakazanej miłości? Zabawne że Chloe i Laken  w obu przypadkach ni powiedziały swojemu Willowi ile mają lat. Tak wiek też je łączy. Chłopcy różnią się natomiast bardzo. Jeden uczy matematyki, drugi poezji. Jeden jest troszkę romantyczny, drugi to już typowy romantyk (i nie nie mam tu na myśli pana od poezji co zabawniejsze) I na tym podobieństwa chyba się kończą. W tej książce nie znajdziecie żadnej nauki, metafory, czy jakiejś nauki. Ona ma po prostu bawić. I szczerze spełnia swoją funkcję jest lekka i przyjemna ale nie byłaby taka gdyby nie brat głównego bohatera, który swoim komizmem i pomysłami równoważy troszkę przytłaczającą postać Willa. Nie chodzi tu o to że nie jest on atrakcyjną postacią tylko to trochę nużące sam romantyzm, cierpiąca miłość, to też musi być. Ale szczerze nic tak nie dodaje uroku jak czarujący młodszy brat playboy.

Moja ocena: 6/10

Existence – Abbi Glines

Uwaga dla fanek
Obsydianu na okładce obu powieści występuje ten sam model. 

Dank jest także trochę podobny do Daemona.
Pagan jest zwykłą nastolatką. No może prawie zwykła nastolatka nie widzi duchów ani samej śmierci. A kiedy się ją widzi istniej ryzyko że się w niej zakochasz.
Kiedy idąc do szkoły, dziewczyna widzi niezwykle przystojnego chłopaka, patrzącego na nią z rozbawieniem nie zdaje sobie sprawy że tylko ona go widzi. Nieznajomy jest czarujący i gdy pewnego dnia jej życie dobiega końca on zrobi wszystko i nagnie wszystkie zasady aby ją uratować.
Książka zdecydowanie wyróżnia się na tle innych napisanych przez autorkę powieści. Pierwsza różnica jest to zupełnie inny gatunek. Paranormal jest prawie jak czarna owca wśród romantycznych białych owieczek-romansów na półce autorki. Jednak wydaje mi się że tego tu było trzeba. Po przeczytaniu Take a Chance spisałam autorkę na straty jednak gdy zobaczyłam okładkę tak książka musiała być moja. Tam jest Daemon. I na prawdę to była najlepsza decyzja jaką mogłam podjąć, trochę jak powrót do korzeni. Rzadko ostatnio znajduję jakieś dobre paranormal. Kiedyś było tego pełno a teraz… okrutny świat, nie wydaje się go w takich ilościach co kiedyś. Existence wyróżnia się jednak nawet na tle swojego gatunku, no bo pomyślmy ile książek o tematyce śmierci połączonych z absolutną miłością znacie?Ja osobiście żadnej, co nie zmienia faktu że jest to książka, która mnie wciągnęła do tego stopnia że zapomniałam o całym bożym świecie, a to się nie często zdarza. Książka ma też więcej zalet. No po pierwsze super przystojny facet, bardzo przypomina Daemona, który jest w stanie zrobić wszystko dla swojej ukochanej.

Ogólnie gorąco polecam. Książka nie została wydana w języku Polskim. Zachęcam do szukania na chomiku: morethanbooks

Nieproszona-Univited- Sophie Jordan

Czy twoje geny czynią z ciebie zabójcę i kto okaże się prawdziwym złoczyńcą. Czy można zaufoć domniemanemu mordercy i socjopacie? Przekonajcie się czytając Nieproszoną

W Życiu Davine Hamilton  od zawsze towarzyszy muzyka, obowiązuje harmonia i czysta perfekcja. Najbardziej pożądany przez dziewczyny chłopak w szkole i tłum przyjaciół. Idealna akademia Everton i czekające ją studia w Juliard. Dziewczyna nie zna nic po za tym. Lecz świat jest niebezpieczny. Liczba  morderstw wciąż wzrasta, a wszystko to za sprawą tajemniczej choroby jaka dotknęła ludzkość i która zniszczyła świat porządnych ludzi. Jednak żaden z tych problemów nie dotyczy Davy. Kiedy pewnego dnia przychodzi straszna diagnoza, która wywraca wszystko na odwrót i obraca wszystkie marzenia dziewczyny w pył. Niegdyś uwielbiana Davy dziś zostaje zdradzona przez swoich znajomych, a nikt nie jest skory do pomocy socjopatce. Prawie nikt. Na ratunek przychodzi jej nowy kolega ze szkoły. Noszący już dowód swojej przemocy Sean.
Pierwszym morałem z książki może być fakt że nie wszystko jest takie jak nam się wydaje. Z początku dość ograniczona w swoich poglądach Davy z góry ocenia każdego „chorego” jako potencjalnego morderce. Nigdy jednak dotychczas nie została osądzona. A z czasem dowie się jak bardzo jest niesłuszne zakładanie że geny czynią człowieka. Nie wszyscy są tacy jak inni sądzą.Książka z pozoru jest błaha, przyjemnie się ją czyta ale skupiając się i myśląc przy lekturze możemy dostrzec coś ciekawego. A mianowicie ci ludzie traktowani są jak zwierzęta. Przetrzymywani są w klatkach i obozach. Wiecznie kontrolowani przez ludzi czekających na najmniejsze odstępstwo od normy. Ludzie, którzy są karani za to że bronią siebie lub ludzi im podobnych. Jest to straszne. Dwie strony”zabójcy”, którzy są ofiarami i wręcz krystaliczne społeczeństwo bez skazy, które w swojej obronie stało się niesprawiedliwe w osądach i stało się oprawcami.Prawidłowe jest tu stwierdzenie nie oceniaj książki po okładce ale też pamięć że nie można każdego mierzyć swoją własną miarą.
Po przeczytaniu książki jestem pod ogromnych wrażeniem. Złożona akcja i brak pewności co się wydarzy w następnej kolejności lub jakie relacje nawiąże główna bohaterka z osobami, które spotyka na swojej drodze nadają akcji napięcia, sprawiają że czytelnik nie może się od niej oderwać.

Zapraszam na:

https://addictedtobookssite.wordpress.com

Źródło materiału:
addictedtobookssite.wordpress.com

Original post:
addictedtobooks.booklikes.com/post/1263194/nieproszona-univited-sophie-jordan

Po zmierzchu-Alexsandra Bracken

Recenzja:

  
    Przebacza się nie dla dobra osoby, która nas skrzywdziła, ale dla samego siebie

Po przytłaczających wydarzeniach drugiej części życie chorych na OMNI nie jest łatwe. Żyjąc w gruzowisku pozostałym po Los Angeles nie jest łatwe ciągłe ukrywanie się i walka o pożywienie. Lecz kiedy w trakcie misji Ruby zdobywa informacje jak wydostać się z miasta. Ucieczka staje się możliwa.Uciekając przed jednym zagrożeniem zbliżają się do następnego. Czeka ich trudne zadanie, które może wyzwolić wszystkich ale może też zniszczyć ich świat.
Czy mur oddzielający ich od normalnego życia w końcu runie?

Im cięższe staje się serce, tym silniejszy musi być człowiek, by je udźwignąć.

W trzecim tomie serii przyszło nam pożegnać z historią Ruby ale nie tylko Pocieszny Pulpet, Waleczna i śmiała Vida, kochana Zu, Uroczy Liam nie wszyscy go lubili a ja też nie bardzo mimo to pałam sympatią do pary głównych bohaterów oczywiście książka nie byłaby tą samą powieścią bez Clancy’ego. W trzecim tomie na pierwszy plan wkradł się także Cole. Starszy brat Liama dyrastycznie różni się od niego. Młodszy brat raczej łagodny i poukładany tworzy wyraźny kontrast ze starszym charyzmatycznym Colem. Usposobieniem przypomina bardziej Ruby, odważny, waleczny trochę porywczy. Cały oddaje się sprawie za którą walczy .
Trzecia część jest doskonałym ukoronowaniem serii Mroczne umysły. Mimo że od każdego zakończenia serii wymaga się najwięcej to zdecydowanie dorównało poprzednim częścią a wręcz podobało mi się najbardziej.
Po dość nużącej drugiej części trzecia wciąga już od pierwszych stron. Pozostawia w napięciu i zaskakuje całkowicie nieprzewidywalnym zakończeniem.
Przyznam się szczerze że do książki z początku podchodziłam nieco sceptycznie. Nie miałam najmniejszej ochoty kończyć swojej przygody z Mrocznymi umysłami ale po zabraniu się w sobie nie mogłam już przestać. A po skończeniu dopadł mnie kac. Nie mogłam przestać o tym myśleć  z przyzwyczajenia ciągle wyczekiwałam następnej części, a gdy dotarło do mnie że to już koniec nastała depresja i czarna dziura.
Serii takiej jak mroczne umysły nie znajdziesz na każdej półce i przy każdej wizycie w księgarni. Jeśli drogi Czytelniku jeszcze nie jesteś przekonany do przeczytania tej pozycji, może właśnie mija twoja szansa na przeczytanie wspaniałej książki.
Sumując książkę zarówno jak całą serię bardzo polecam. Czytając zwróćcie uwagę na ciekawe zjawisko jakie powstało po zestawieniu tytułów.
Moja ocena:9/10

Mroczne umysły Nigdy nie gasną Po zmierzchu

The Darkest Minds Never Fade In the afterlight

Źródło materiału:
addictedtobookssite.wordpress.com

Original post:
addictedtobooks.booklikes.com/post/1263192/po-zmierzchu-alexsandra-bracken

Nigdy nie gasną-Alexandra Bracken

Mordercza choroba OMNI zabiła już 98% chorych w Ameryce. Odebrała życie niewinnym dzieciom. A tym którzy przeżyli odebrała normalność. Niejednokrotnie potępieni odmieńcy mogą liczyć tylko na siebie. Publicznie budzą odrazę a wewnątrz swoich umysłów budzą strach. Telekineza czy panowanie na elektrycznością to zdolności, których nie może pojąć zwykły umysł. Najłatwiej zareagować odrazą. I tak też robi całe społeczeństwo a nawet oni sami. Uwięzieni w strachu przed samym sobą i przed zranieniem najbliższych sobie osób.

Tak już od dawna wygląda życie Ruby, która przeżyła chorobę. Jednak jest cena jaką musiała za to zapłacić. A mianowicie otrzymała parapsychiczne zdolności. Wydaje się to wręcz darem. No bo kto by  nie chciał czytać w ludzkim umyśle lub kontrolować przedmiotów. Jednak w Ameryce świecie niegdyś dobrobytu, dostatki i tolerancji nie pozostało już nic z dawnych wartości. Chorzy na OMNI są prześladowani, zamykani w obozach lub ścigani przez łowców nagród. Dzieci zostawione na pastwę losu przez własnych rodziców a ich jedynym ratunkiem jest ucieczka.
  Po wzruszającym i wywołującym u niektórych (np. mnie) rozpacz zakończeniu pierwszej części Ruby zostaje liderem. Jako ostatnia z pomarańczowych jest narzędziem śmiertelnie niebezpiecznym. A przed nią wojna o tych, których kocha a przegrana może oznaczać utratę samej siebie. Ruby musi postawić na szali wszystko co dla niej cenne a walka o lepsze życie dla takich jak ona nie jest łatwa. Zwłaszcza że nawet Ruby poddaje się myśli że jest potworem.
Jedyną drogą do pogodzenia się z przeszłością jest znalezienie sposobu, żeby ją za sobą zamknąć.
   Po niezbyt wciągającym początku autorka potrafi nieźle zaskoczyć. Może ma to coś wspólnego z syndromem pustej kartki? Akcja rozkręca się wolna ale kiedy wpadnie w swoje zwyczajowe szaleńcze tempo nie w sposób się od niej oderwać. Uwięzieni w pętli zdarzeń czytelnicy bynajmniej nie narzekają na swoje więzienie. Wszystko w tej książce zachwyca a mroczny świat będący tłem książki budzi grozę. Śmierć niewinnych dzieci, nadaje akcji trochę ciężaru,który może miejscami przytłaczać. Historia ludzi bezpodstawnie skrzywdzonych walczących o swoje prawa. Mimo młodego wieku sami muszą stać się swoimi obrońcami,bo nie ma już nikogo kto uwierzyłby w ich dobro.
To własne wspomnienia, nie duchy, nawiedzają ludzi.
   Mimo że książka na swoją kolej wyczekała się dość długo muszę stwierdzić że z czasem czyta się ją nawet lepiej. Dla mnie należy ona do książek które są jak wino. Aby smakowały wybornie muszą odleżeć swoje i dojrzeć. Po pierwszej części książka miała ciężką drogę aby dorównać swojej poprzedniczce jednak nie zawiodłam się na niej a druga część trylogii mroczne umysłu jest fantastyczną następczynią pierwszej części. Nowe postacie pojawiające się w kontynuacji wzbudzają sympatię czytelnika a starsi bohaterowie też nie zaniedbują swoich obowiązków bezustannie rozśmieszając czytelników. Mimo zabawnych scen autorka zadbała także o trochę łez spowodowanych także smutnymi wydarzeniami, ale przecież na wojnie nie da się uniknąć śmierci i ran.
Moja ocena:8/10
Przy okazji zwróćcie uwagę jak śliczna modelka została wybrana na wizerunek Ruby. Możecie